Blog psychologiczny

jestem beznadziejny… Nie umiem… Nie nadaję się… Jak pomóc uwierzyć w siebie?

Pewnego dnia nasze ukochane dziecko przychodzi do nas i z jego ust padają TE słowa. Słowa, które możemy przypisać do szerszej kategorii słów mówiących o tym, że: COŚ JEST ZE MNĄ NIE TAK- że jestem głupi/a, brzydki/a, zły/a, nie dość dobry/a…

W takim momencie większość rodziców wpada w popłoch. Gorączkowo zaczynamy przeczesywać pamięć, szukając momentów i sytuacji, w których nawaliliśmy. W którym momencie popełniliśmy błąd? Skąd nasze dziecko wynalazło te określenia na siebie? Czy to przez to, że powiedziałam/em, że nie podoba mi się jego zachowanie? Winna jest ta awantura o sweter w zeszłym tygodniu? Przegrana na zawodach sportowych pięć lat temu? A może to nauczycielka tak mu powiedziała? Koledzy z klasy? Babcia? Dziadek? Ktoś w sieci? Nasz system alarmowy zostaje włączony i dzwoni z przerażenia. Co robić? Jak to odkręcić? Jak przywrócić dziecku wysoką samoocenę i wiarę w siebie? Jak naprawić jego sposób myślenia i mniemanie o sobie? Read more

Pomóż budować dziecku Mózg na Tak

Czy wiecie, że nasz mózg funkcjonuje w dwóch stanach- mózgu na TAK i mózgu na NIE?  I nie mam tu na myśli sytuacji, w której wypowiadamy głośne “tak” czy “nie”- ale odnoszę się do dwóch różnych stanów neurobiologicznych, w których może funkcjonować nasz układ nerwowy.  

O mózgu na TAK mówimy w sytuacji, w której kora nowa mózgu ( którą ja lubię nazywać myślącą czapeczką) szczelnie zakrywa jego starsze ewolucyjnie części ( zainteresowanych trójdzielnym modelem mózgu odsyłam na dół strony, gdzie znajdziecie linka do artykułu, który opisuje ewolucyjne piętra naszego mózgu i jak one razem na siebie wpływają ). Oznacza to, że w mózgu na TAK płaty czołowe  pełnią  nadrzędną rolę wobec mózgu emocjonalnego i gadziego-‘wyższe’ partie mózgu dowodzą i kontrolują ‘niższe’ partie mózgu.  Tylko w tej sytuacji mózg jest  zintegrowany- doświadczamy optymalnego przepływu informacji w naszym systemie nerwowym. Read more

zobaczyć całą rzekę

Chciałabym opowiedzieć wam pewną historię. Wyobraźcie sobie małe miasteczko, przez które przepływa rwący nurt rzeki. Pewnego dnia jego mieszkańców budzi o świcie donośny dźwięk syreny ratunkowej. Przypadkowy przechodzień zauważył, że w wodzie topi się kilkoro dzieci i wszczął alarm. Od razu zebrano odpowiednie służby, które przystąpiły do akcji ratowania topiących się dzieci. Niestety, pomimo szybkości podjętych działań okazuje się, że procedura nie ma końca- na miejscu każdego wyłowionego dziecka za chwilę pojawia się nowe. Wydaje się, że ilość dzieci porwana przez nurt rzeki nie ma końca.

Ku zaskoczeniu zgromadzonych mieszkańców, nagle jeden z ratowników opuszcza swoje stanowisko i zaczyna biec w górę rzeki. “Co ty robisz?! Jesteś tutaj potrzebny! Trzeba pomóc dzieciom!” krzyczą ludzie. Mężczyzna zaś pewnie odpowiada: ” Trzeba pobiec w górę rzeki i zobaczyć dlaczego te dzieci wpadają do wody”. Read more

To niesprawiedliwe!

Czy na sali jest rodzic, który przynajmniej raz w życiu nie usłyszał z ust swojego dziecka zdania:” To niesprawiedliwe!”? Być może opiekunowie jedynaków są od tych słów w jakiś sposób wolni (?). Założę się jednak, że rodzice co najmniej dwójki maluchów znają te słowa aż za dobrze…

Załóżmy, że przy okazji rozpoczęcia roku szkolnego kupujesz starszemu stosowny zestaw do szkoły. Nie ma siły. Za chwilę przybiegnie młodsza latorośl, chodząca jeszcze do przedszkola, z wyrzutem, gdzie jest podobny przydział dla niej/niego. Na nic zdają się argumenty, że jak pójdzie do szkoły to dostanie swoją wyprawkę, że teraz mu przecież niepotrzebna… To, co będzie kiedyś nie ma znaczenia. To, czy mi to potrzebne czy nie, jest sprawą drugorzędną. To co kluczowe to fakt, że siostra/brat dostało coś, w sytuacji, w której ja nic nie otrzymałem (!). Read more

Z pokolenia na pokolenie

Wykapana mama! Wypisz wymaluj czysty tata! Wpisał się w naszą rodzinę… Przyznacie, że to jedne z tych komunikatów, którymi są zasypywani świeżo upieczeni rodzice. U najmłodszych doszukujemy się wszelkich, nawet najmniejszych źródeł genetycznego podobieństwa- nieważne czy w postaci charakterystycznego  kształtu uszu czy koloru oczu. Wiemy, że z początkowego połączenia dwóch komórek rozrodczych powstanie niepowtarzalny, ale jakże i podobny do nas osobnik.

Czy zastanawialiście się jednak, jak to się dzieje, że nie tylko w kwestii biologicznego podobieństwa, jak to mówią ‘nie daleko pada jabłko od jabłoni’? Jak to możliwe, że nasz potomek nie tylko dzieli z nami ten sam kolor oczu, ale też podobne reakcje emocjonalne i zachowania? Przykładowo, gdy jesteśmy wkurzeni to warczymy na wszystkich dookoła… i widzimy, że nasze dziecko w złości furczy i burczy tak mocno, że nie da się do niego podejść.  Kiedy coś nie idzie po naszej myśli zaczynamy obwiniać innych ( lub siebie) … i dostrzegamy, że nasza latorośl w trudnych momentach robi to samo. W kontaktach z nowymi ludźmi czujemy się niezręcznie, więc szukamy schronienia w naszej bezpiecznej skorupie… i pewnego dnia z przerażeniem odkrywamy, że nasze dziecko też nie jest pewne nawiązując nowe znajomości. Czasem wręcz łapiemy się na tym, że nasz potomek, zwłaszcza w trudnych momentach, zachowuje się jak mała kopia nas samych- mówi podobne rzeczy, zachowuje się w podobny sposób, sięga po podobne strategie działania. Odkrycie u dziecka tych psychologicznych podobieństw do łatwych nie należy. Jak za sprawą podejrzanej, czarnej magii okazuje się, że mały człowiek ‘odziedziczył’ po nas te najbardziej przez nas samych nielubiane części. Kto by chciał mieć lustro w domu, które jak na dłoni pokazuje nam nasze ‘niedoskonałości’, których najchętniej byśmy się pozbyli? Read more

Adaptacja do przedszkola? Poznaj zabawy, które pomagają dobrze się rozstać

Sierpień i wrzesień to ważny okres w życiu wielu dzieci. Czas adaptacji do przedszkola czy nowej szkoły. Nie zawsze łatwo się rozstać. Warto szukać takich miejsc, które pomagają i wspierają proces adaptacji- niech ta zmiana dzieje się w zgodzie z wami. 

Nie ma złotych metod i jedynie skutecznych sposobów na przygotowanie dziecka na nadchodzące zmiany. To, co może pomóc jednemu dziecku, może zupełnie nie zadziałać na drugie. Poniżej znajdziecie więc jedną z wielu propozycji, które możecie wypróbować.  Read more

Martwisz się, że twój nastolatek ma bałagan w pokoju? Możesz odetchnąć z ulgą

Wtajemniczeni wiedzą , że  sprzątanie, gdy w domu są maluchy jest niczym równoczesne mycie zębów i jedzenie czekolady- to po prostu się nie udaje. W cichości ducha liczyliśmy, że gdy nasze dziecko podrośnie i zacznie dojrzewać, coś zmieni się w tym względzie.  Będzie samodzielnie dbać o porządek, a może nawet z chęcią pomagać we wspólnym sprzątaniu. W końcu, im starsze, tym powinno być bardziej odpowiedzialne, więc i nasze oczekiwania większe… Okazuje się jednak, że ta wizja jakoś nie przystoi do rzeczywistości. W królestwie naszego dziecka wcale nie rządzi porządek. Wprost przeciwnie! To pokój, który żyje własnym życiem. Porozrzucane czyste i brudne ubrania, książki, nierozpakowany, rzucony w kąt plecak. Podłoga, która nie widziała odkurzacza od miesiąca. I cotygodniowe kłótnie w domu o to, aby nastolatek ogarnął wreszcie swój pokój. Read more

Bądź przy mnie i zostaw mnie w spokoju – czego potrzebuje nastolatek?

Kiedy niemowlę przychodzi na świat, instynktownie czujemy, że potrzebuje ono wiele naszego wsparcia i troskliwej uwagi, aby móc przetrwać. Maluch jest zupełnie bezbronny, dlatego też zupełnie zależny od nas. Naszą rolą, jako rodziców, jest zadbanie o jego potrzeby. I te czysto fizyczne, jak jedzenie, spanie czy odpowiednie ubranie. I te emocjonalne, jak poczucie bezpieczeństwa, doświadczenie bezwarunkowej miłości, naszego zachwytu ze zdobywania nowych umiejętności.

Potrzeby emocjonalne są czymś wrodzonym. Nie musimy się ich uczyć, nie musimy ich zdobywać- są częścią nas. Tak, jak serce czy wątroba w ciele, tak nasze potrzeby są nieodłącznie związane z faktem, że żyjemy. Co więcej, ludzie na całym świecie, niezależnie od kraju, w którym mieszkają, i kultury, w której się wychowują, mają takie same potrzeby psychiczne. Niektórzy porównują je do niezbędnych składników odżywczych, które zapewniają nam przetrwanie i możliwość wzrastania. Dla naszego rozwoju są niezbędne niczym promienie słoneczne, dwutlenek węgla, woda i sole mineralne dla rozkwitu rośliny.

To, co instynktownie wiemy, jeśli chodzi o najmłodsze dzieci i ich potrzeby, dla wielu jest wyzwaniem, gdy stają się rodzicami nastolatka. Bo czego ten młody człowiek tak naprawdę potrzebuje? Read more

Filmy animowane w gabinecie psychologa

Na blogu często goszczą wpisy na temat wartościowych książek. Znajdziecie tu posty polecające publikacje zawierające w sobie rzetelną wiedzę psychologiczną ( dzięki czemu mogą poszerzyć horyzonty). Są też opisy takich książek, które można bezpośrednio wykorzystać w terapii np. poprzez bajkoterapię. Dzisiaj chciałabym pokazać wam, że filmy również mogą świetnie pomóc w pracy psychologa. A mam tu na myśli zwłaszcza filmy animowane. Co zdumiewające, bardzo często wykorzystuje je również do pracy  osobami dorosłymi. Bywa, że stają się moimi cichymi pomocnikami w psychoedukacji. Czasem służą do refleksji, pozwalają spojrzeć na coś z innej perspektywy. Zawsze są okazją do rozmowy. Oto moja lista: Read more

Najlepsi uczniowie. I ich nauczyciele.

Do lat 70-tych XX wieku, niemowlęta traktowano jak małe stworzenia, które nic nie wiedzą i nic nie
rozumieją. Jak czystą kartkę, którą trzeba dopiero wypełnić. Ten punkt widzenia był często sprzeczny
z odczuciami mam, babć czy niań, które opiekowały się na co dzień maluszkami. To one były
pierwszymi osobami, które intuicyjnie wiedziały, jak mądre w rzeczywistości są małe dzieci. I miały
rację! Read more

pozwól mi płakać ze smutku i krzyczeć ze zranienia

Dziecięce emocje mają w sobie pewnego rodzaju czystość. Jak mały człowiek się smuci- to się smuci. Jak się złości- …

Emocje: ciekawostki, które pomogą ci je lepiej zrozumieć

Emocje to fascynująca sprawa! Dlatego dzisiaj chciałabym podzielić się z wami kilkoma ciekawostkami dotyczącymi świata …

Dziecięce emocje: pięć pułapek, w które najczęściej wpadamy

W tym artykule chciałabym podzielić się z wami najczęstszymi pułapkami, w które możemy wpaść, kiedy przychodzi mierzyć …