Blog psychologiczny

Uczymy się emocji. Przegląd książek dla dzieci

Świadomość własnych emocji jest pierwszą umiejętnością, jaką powinniśmy nabyć, aby nauczyć się radzić sobie z naszym wewnętrznym światem. Bez świadomości emocji, których doświadczamy w danej chwili nie ma mowy o ich zrozumieniu i konstruktywnym radzeniu sobie z nimi. Poprzez świadomość własnych emocji rozumiem zdolność zatrzymania się w miejscu, spojrzenie w głąb siebie i nazwanie emocji, jakich właśnie doświadczam.  Nie jest to łatwe, zważywszy na fakt, że naszą uwagę wolimy rozpraszać na zewnątrz, a jej skupienie na wewnętrznych przeżyciach wymaga wysiłku. Ale warto zadać sobie ten trud. Jak pisze profesor Daniel Siegel:

“poprawiając zdolność skupienia uwagi na naszym wewnętrznym świecie, poniekąd chwytamy za skalpel, by przeobrazić swoje drogi nerwowe i tym samym doprowadzić do stymulacji rozwoju określonych obszarów mózgu, kluczowych dla zdrowia umysłowego.”

Innymi  słowy, zdolność do refleksji nad własnymi stanami emocjonalnymi powoduje rozwój obszaru mózgu, który jest odpowiedzialny za nasze radzenie sobie z emocjami- a im bardziej rozwinięte będziemy mieli nasze płaty przedczołowe, bo o nich tutaj mowa, tym lepiej będziemy potrafili zarządzać naszymi emocjami.

W skrócie wygląda to tak:

– jestem uważny na swój świat wewnętrzny, no to co czuję w danej chwili, jak się czuje moje ciało

– potrafię to nazwać ( czuję się smutny, wesoły itp.)

– staram się zrozumieć swoje emocje ( co się takiego wydarzyło, że czuję smutek? Co mój smutek stara się mi powiedzieć? Co mogę ze swoim smutkiem zrobić?)

Bycie blisko własnych emocji i umiejętność ich nazywania wymaga ćwiczeń. Dlatego najlepiej uczyć tej sztuki już od kołyski. Wydaje Ci się, że ‘rozmawianie’ o emocjach z niemowlakiem jest co najmniej dziwne? Nic bardziej mylnego! Wiele badań* udowadnia, że rodzice, którzy w interakcjach ze swoimi niemowlętami używają języka, który opisuje stany emocjonalne dziecka i innych ludzi, wychowują dzieci, które później lepiej radzą sobie w kontaktach społecznych ( i osiągają lepsze rezultaty w testach poznawczych). Warto więc potraktować sprawę poważnie.

Aby zacząć ćwiczyć z dzieckiem nazywanie  emocji nie potrzebujemy żadnych wymyślnych pomocy dydaktycznych. Wystarczy nam troskliwa uważność na to, co się dzieje, co przeżywa nasze dziecko. To my jesteśmy przewodnikami naszego dziecka po jego wewnętrznym świecie i powoli musimy nauczyć je, jak się w tym emocjonalnym świecie odnaleźć. Najlepszą radę, jaką w tym momencie mogę dać: zacznijmy od siebie. W tym sporcie tak to już bywa, że praktyka czyni mistrza. Najlepszymi nauczycielami będą Ci rodzice, którzy sami potrafią być blisko własnych emocji. Zastanów się więc czy sam jesteś świadomy emocji, których doświadczasz? Czy umiesz je nazwać? Wiesz, skąd się te emocje wzięły? Co chcą Ci powiedzieć?

Jeśli czujesz, że w kwestii emocji masz coś do nadrobienia to dobrym pomysłem może okazać się sięgnięcie po książki. Wbrew pozorom książeczki o emocjach przeznaczone dla dzieci często świetnie służą też ich rodzicom. Tutaj zebrałam pozycje, które dostępne są na naszym rynku wydawniczym. W tym zbiorze znajdziecie zarówno książki popularne, jak i terapeutyczne. Do każdej pozycji dorzuciłam kilka słów:

 

emocje nauka dzieci

  1. W moim sercu, Jo Witek, ilustracje Christine Roussey, wyd. Mamania 

Książeczka o grubych kartonowych kartkach przygotowana z myślą o najmłodszych ( ale moim zdaniem śmiało mogą korzystać z niej również dzieci w wieku szkolnym i dorośli). Jej koncepcja mnie zachwyciła. Emocje poznajemy poprzez otwieranie kolejnych stron, które układają się w kształt serca- w ten sposób, niczym odkrywcy wyruszamy w podróż i poznajemy zakamarki, które skrywa nasze serce. Dziecko nie tylko uczy się poszczególnych emocji i sposobów radzenia sobie z nimi, ale też dostrzega, że w sercu jest miejsce na wiele różnych odcieni emocji, które pojawiają się i znikają. W końcu każde serce to tajemniczy i piękny ogród.

wiek: +2

9

2.  Nasze emocje. Elżbieta Szwajkowska, Witold Szwajkowski. Wydawnictwo Harmonia

Książeczka, którą można wykorzystać do nauki nazywania emocji już z dziećmi wieku 2-3 lat. Mamy tutaj krótkie wierszyki o emocjach, mamy zadania z odczytywaniem emocji z mimiki twarzy  oraz propozycję pracy własnej nad rozwijaniem umiejętności nazywania emocji. Ciekawa książka zachęcająca do wspólnego zastanowienia się czym są emocje i jak je rozpoznawać. Książeczkę tą można wykorzystać też w terapii dzieci np. autystycznych.

wiek: 2,5+

PicMonkey Collage

3. W głowie się nie mieści. Wydawnictwo Egmont Polska

Cała seria książeczek, które powstały do filmu W głowie się nie mieści. Film opowiada historię 11-letniej dziewczynki i zmian, z jakimi przyszło jej się zmierzyć (przeprowadzka do nowego miasta, nowy dom, nowa szkoła itp.). Jednak głównymi bohaterami filmu są emocje dziewczynki przedstawione za pomocą  kolorowych postaci mieszkających w jej głowie. Film zbiera bardzo dobre recenzję, ale trudno wskazać od jakiego wieku tą animację polecać. Przykładowo wiele młodszych dzieci nie potrafi odnaleźć się w tych  dwóch równoległych światach przedstawionych na filmie.  Pomimo tego ta animacja może być świetną inspiracją do podjęcia rozmów na temat emocji i ich roli w naszym życiu. Przydatne do tego mogą być właśnie te książeczki. Mnie przypadł do gustu zwłaszcza Przewodnik, ponieważ krok po kroku objaśnia, co się działo w głowie tytułowej bohaterki i jej życiu. W serii znajdziecie też np. pięć krótkich książeczek, każda opowiadająca o osobnej emocji- radości, smutku, gniewie, odrazie i strachu. Polecam traktować te książeczki jako formę zabawy, inspirację, luźne nawiązanie do tematu emocji. Raczej nie znajdziecie w nich odkrywczych sposobów na radzenie sobie z emocjami.

wiek: 4+

PicMonkey Collage2

4. Wielka księga uczuć. Grzegorz Kasdepke. Wydawnictwo Nasza Księgarnia

Wielka księga uczuć to naprawdę solidna lektura: książka liczy sobie ponad 200 stron i jest zbiorem opowiadań o grupie przedszkolaków i ich nauczycielce do zadań specjalnych pani Miłce. W każdej historii na pierwszy plan wysuwa się jakaś emocja, z którą borykają się dzieci. Znajdziemy tutaj nie tylko podstawowe emocje jak strach, złość, smutek czy radość, ale też i bardziej złożone uczucia jak choćby miłość, nienawiść czy poczucie krzywdy. Przygody przedszkolaków wciągają, a ich rezolutność potrafi rozśmieszyć niejednego ponuraka. Dodatkowym atutem książki są jej walory edukacyjne: krótkie rady dla dzieci i rodziców na temat doświadczanych emocji, które znajdziemy na końcu każdego opowiadania.

wiek: 4+

PicMonkey Collage5

5. Złość i smok Lobomił. Wojciech Kołyszko, Jovanka Tomaszewska. Wydawnictwo GWP dla dzieci  ( i pozostałe książki z tej serii). Dodatkowo zeszyt ćwiczeń Garść radości, szczypta złości, wydawnictwo GWP dla dzieci

Jedne z lepszych, jeśli nie najlepsze, książki do pracy nad emocjami dla dzieci (i dorosłych). Celowo piszę do pracy, ponieważ te książki nie tyle uczą nazywać emocje, co pomagają je zrozumieć. W serii znajdziemy opowiadania o kluczowych emocjach: strachu, radości, zazdrości, smutku, złości i wstydzie.  Książeczki dają solidną dawkę refleksji do przemyśleń- i pokazują, że nasze emocje bywają złożone i pogmatwane, ale zawsze chcą nam coś ważnego przekazać. Na końcu każdego opowiadania znajdziemy bardzo przydatną instrukcję obsługi danej emocji oraz przemyślane ćwiczenia, karty pracy, propozycję dalszych rozmów dotyczących emocji. Dodatkowo do serii książeczek można też dokupić osobny zeszyt ćwiczeń, w którym znajdziemy jeszcze więcej pomysłów i inspiracji, jak rozwijać swoją inteligencję emocjonalną.

wiek: 5+

PicMonkey Collage4

6. Lew Staszek i siła uważności. Agnieszka Pawłowska. Wydawnictwo Poznańskie

Gdybym miała wskazać emocję, z którą mamy największy problem to byłaby nią złość. Jak radzić sobie ze złością i jak pomóc w tym dziecku- odpowiedzi szukajcie w tej książeczce. Opowiadanie stworzone przez Agnieszkę Pawłowską, która jest nie tylko teoretykiem, ale przede wszystkim praktykiem w rozwijaniu u innych umiejętności radzenia sobie z emocjami. Ta książeczka jest krótkim, ale treściwym wprowadzeniem do praktyki uważności (treningu mindfulness)- czyli na dzień dzisiejszy najbardziej naukowo potwierdzoną techniką regulowania własnych emocji i radzenia sobie ze stresem.

wiek: 5+

PicMonkey Collage3

7. Jedna chwilka uczuć kilka czyli z uczuciem o uczuciach. Marcin Brykczyński, Lidia Głażewska Dańko. Wydawnictwo: Czarna Owca

Książeczka, która zachęca i inspiruje do własnego poszukiwania odpowiedzi na pytanie, czym są dla nas nasze emocje i jak je odczuwamy. Znajdziemy tutaj krótkie sentencje i rysunki przygotowane przez autorów, które mają zachęcić nas do własnej eksploracji i poszukiwań. W tej niewielkiej książeczce nasze rysunki i malunki są równie ważne, jak i nie ważniejsze, od pomysłów autorów. To zwrócenie się w stronę sztuki i własnej ekspresji skłania czytelnika do zatrzymania się na chwilę i głębszej refleksji nad własnymi emocjami.

wiek: 6+

PicMonkey Collage8

7. Uczucia. Co to takiego? Oscar Brenifier. Wydawnictwo Zakamarki

Nie jest to może typowa książka o emocjach, ale jej lektura skłania do refleksji nad rzeczywistością, którą zbyt często przyjmujemy jako coś stałego i niepodważalnego ( nasze sławne rodzicielskie ‘ bo tak!”, gdy zmęczeni pytaniami dziecka nie wiemy już, co na nie odpowiedzieć). Książka Oscara Brenifiera nie podaje łatwych i szybkich odpowiedzi. Wprost przeciwnie, zachęca do dalszych poszukiwań, do stawiania kolejnych pytań- a ponieważ refleksja jest podstawą uczenia się, również uczenia się o nas samych- to warto kultywować w sobie umiejętność zadawania pytań.

wiek: 7+

 

 

 

 

4 Comments

  • Emilia

    Świetne zestawienie! Będę korzystać 🙂 Ale mogę jeszcze dorzucić dwie pozycje:

    Smocze opowieści – Dagna Ślepowrońska: http://www.gwp.pl/5589,smocze-opowiesci.html

    Oraz Cynamon i Trusia. Wierszyki o złości i radości: http://www.zakamarki.pl/index.php/cynamon-i-trusia-wierszyki-o-zlosci-i-radosci.html

  • Lalo.mama

    Rewelacja. Dziękuję za pomoc. Nie wiedziałam co kupić córce.

  • Martyna

    Lew Staszek to ostatnio ulubiona pozycja 5 letniej córki, czytamy codziennie. Problem ze złością stawia życie rodzinne na głowie i uważam że pomaga spokojna analiza zachowania przy okazji tej książki. Szukając alternatywy trafiłam tu, spróbujemy teraz Wielką księgę uczuć.

    Dziękuję za ten wpis,

  • Czytająca

    Moje dzieciaki niedawno odkryły książkę Nowy dom misia Ludwiczka, lekka, przystępna i, jak dla mnie, świetnie rozwijająca emocje związane z opieką, troską, ogólnie empatie.
    https://www.znak.com.pl/kartoteka,ksiazka,126982,Nowy-dom-misia-Ludwiczka

  • Write a Comment

    Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

    pozwól mi płakać ze smutku i krzyczeć ze zranienia

    Dziecięce emocje mają w sobie pewnego rodzaju czystość. Jak mały człowiek się smuci- to się smuci. Jak się złości- …

    Emocje: ciekawostki, które pomogą ci je lepiej zrozumieć

    Emocje to fascynująca sprawa! Dlatego dzisiaj chciałabym podzielić się z wami kilkoma ciekawostkami dotyczącymi świata …

    Dziecięce emocje: pięć pułapek, w które najczęściej wpadamy

    W tym artykule chciałabym podzielić się z wami najczęstszymi pułapkami, w które możemy wpaść, kiedy przychodzi mierzyć …